Początek...
Komentarze: 6
Wstyd się przyznać. Naprawdę. Ale to mój pierwszy kontakt z blogiem. Wcześniej nie miałem nawet pojęcia jak to dokładnie wygląda. Szczerze mówiąc, nie wiem nawet jak to, co teraz piszę będzie później wyglądać. Pożyjemy, zobaczymy. Muszę się przyznać, że odczuwam lekki niepokój związany z blogiem. Nie wiem dlaczego, to uczucie towarzyszy mi zawsze, gdy zaczynam coś nowego, gdy wyrywam się z szarej rzeczywistości i wskakuję w nowy, nieznany mi świat. Wiem. Wszystko co dziś piszę brzmi zapewne typowo, ale nie ma się czego wstydzić. Być może następnym razem będzie lepiej. Pozdrawiam wszystkich.
Dominik
Dodaj komentarz